“Rosnąca niepewność dobrze wykształconych pracowników, sceptycyzm wobec digitalizacji, a także stres i niepokój wynikający między innymi z niemożności sprostania stawianym oczekiwaniom. Uniwersytet Warszawski przeprowadził ankietę na potrzeby raportu Sektorowej Rady ds. Kompetencji Sektora Finansowego. Zdaniem autorów najtrudniejsze były pierwsze tygodnie funkcjonowania instytucji z sektora finansowego po pandemii. Nowa organizacja pracy, jak podają autorzy raportu, zrewidowała 3 aspekty: sposób wykonywania powierzonych zadań, infrastruktura i organizacyjna gotowość firmy oraz dojrzałość osób zatrudnionych w nowym, ucyfrowionym środowisku.
Przed pandemią 67 proc. pracowników sektora finansowego pracowało wyłącznie z biura, a 23 proc. sporadycznie korzystało z home office. Przez pandemię 90 proc. pracowników doświadczyło zmiany w sposobie wykonywania obowiązków zawodowych, z czego co trzeci całkowicie przeszedł na pracę zdalną. Zaledwie 9 proc. zatrudnionych w finansach pozostało w biurze. Zdaniem 29 proc. badanych systemy do pracy zdalnej nie były wykorzystywane wcześniej i zostały wprowadzone dopiero w czasie epidemii.” – jak podaje portal bankier.pl
Problematyka schematu, który działał wcześniej rzutuje na wszystkie płaszczyzny gospodarki. W skrajnych przypadkach można uznać, że okaże się, iż część pracowników nie była tak naprawdę potrzebna ponieważ ich obowiązki zostały podzielone, a obsługa klienta “na żywo” praktycznie wyeliminowana i raczej nie powróci w części świadczonych usług. Zmiany będą postępować, dla wielu osób (pracowników) będą to problemy trudne do zaakceptowania.