Dla odmiany tym razem o filmie. Przez ostatnie kilka lat miałem (mieliśmy) przyjemność zobaczyć naprawdę sporo dobrych filmów poruszających różne aspekty biznesu. Pomysłowość reżyserów i scenarzystów praktycznie nie zna granic ale najpiękniejsze zwykle jest to w takich pozycjach, że praktycznie wszystkie oparte są na jakiejś prawdziwej historii. Historia jak to historia oddana jest bardziej realnie lub tylko rzucając kilka faktów z danej tematyki.

Tytułowy film wskazałem już podczas opisywania książki  Ray Kroc – “Prawdziwa historia McDonald`s – bardzo dobra rola Michaela Keatona – w pierwszej kolejności miałem przyjemność zapoznać się z filmem, a później natchniony odszukałem książki. Film dobrze oddaje opowieść ale jest raczej wyśrodkowany opiera się na danych zarówno ze strony rodziny McDonalds jak i biografii Raya Kroca. Wracając do samego filmu to dla mnie kluczowe jest kilka scen, a reszta to ukazanie historii zderzenia dwóch światów i pomysłów prowadzenia na biznes.

Opiszę właśnie te kilka kluczowych scen aby nie psuć tematyki całego filmu:

1) Ray Kroc trafia do San Bernardino (1954 rok), gdzie restaurację (fast food) prowadzą bracia McDonalds – ma przyjemność ich poznać, zaprasza ich na spotkanie, Richard i Maurice opowiadają jak do tego doszło, że ich miejsce różni się istotnie od reszty tej branży – Ray ma przyjemność wysłuchać wizjonerskich i awangardowych pomysłów na jakie wpadali bracia aby dotrzeć do punktu w którym się znajdują,

2) Ray Kroc przekonuje braci do tego aby został przedstawicielem – w filmie (wyłączność) jest to ukazane trochę inaczej niż w książce (brak wyłączności) ale samo założenie jest analogiczne. Po czym Ray buduje swoją restaurację. Franczyza polega na pobieraniu około 1,5% (którym musi się dzielić z braćmi) od wartości utargu oraz konieczności pozyskiwania zgody na wszelkie zmiany,

3) Ray Kroc zachęca 2 kolegów chociaż raczej znajomych z klubu do tego aby zainwestowali w ten pomysł – niestety  brak ich zaangażowania sprawia, że restauracje nie spełniają żadnych ustalonych norm,

4) Ray Kroc trafia na osoby, które są zdeterminowane do zarobkowania (przeciwieństwo punktu 3) i powtarza daną operację – tym razem franczyzobiorcy są na właściwymi osobami na właściwym miejscu,

5) Pomimo rozwoju firma ma problemy finansowe wynikające z małej prowizji za franczyzy – spotyka po wyjściu z banku Harrego J. Sonneborn`a – można rzec, że to najważniejsza scena w filmie – krótki wykład dotyczący finansów firmy Raya przez Harrego powinien być wzorem do nauki w każdej szkole chociażby na etapie średnim jak nie podstawowym. W skrócie Ray nie ma wolnej gotówki, nie ma zgody na zmiany (umowa) i ma minimalną marżę. Pada wniosek, że nie rozumie, że nie pracuje w branży gastronomicznej tylko w branży nieruchomości i wszystko powinien uzależniać od wydzierżawienia działki od jego firmy przez kolejnych franczyzobiorców, tym samym będzie miał kontrolę na jakością świadczonych usług, będzie miał w garści banki (posiada aktywa) oraz przejmie kontrolę na braćmi – ponieważ franczyzobiorcy aby móc otrzymać franczyzę umowę o dzierżawę będą podpisywać jak wspomniałem z jego firmą. Myśl pokazana w filmie jest genialna – a prostota przekazu prawdziwej strategii ekonomicznej jest rozłożona na czynniki pierwsze,

6) Ray i Henry oraz June Martino zakładają spółkę, która zajmuje się w/w czynnościami oraz m.in. leasingiem dla franczyzobiorców. Działalność rozwija się coraz dynamiczniej. Przybywa punktów na mapie. Henry posiada talent do pozyskiwania kapitału, a Ray do zdobywania coraz to większej ilości franczyzobiorców. Pojawia się większy kapitał,

7) Finalnie Ray składa propozycję nie do odrzucenia braciom McDonalds – oczekując odkupienia wszystkich praw do nazwiska, restauracji, systemu – słowem całości – przedkłada braciom weksle in blanco. Pada kwota 2.700.000 $, tak, że po zapłaceniu podatków każdy z braci otrzyma 1 mln dolarów na czysto. Po czym firma Raya Kroca przejmuje całość praw i dochodzi do jeszcze większego rozrostu franczyzobiorców, ilości lokali i zainteresowania ze strony zewnętrznego finansowania. Całość zajęła niecałe 10 lat od pierwszego spotkania. Ray miał ponad 50 lat kiedy zaczął przygodę z McDonalds, a praktycznie 60 lat kiedy system zaczął działać perfekcyjnie i zamienił się w fortunę – w tym wieku większość osób myśli o emeryturze, a tutaj sięgając do początku filmu można wspomnieć o słuchaniu motywacyjnych płyt z przekazem, że jesteśmy tym o czym myślimy i to tylko od nas samych zależy jak będzie wyglądała przyszłość naszego życia.

Wspaniały film warty skupienia uwagi. Myślę, że nie ma znaczenia kolejność oglądania czy też czytania. Polecam!

Krzysztof Stosio

Udostępnij na Facebook

1 Komentarz. Leave new

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę uzupełnić to pole
Proszę uzupełnić to pole
Proszę wprowadzić prawidłowy adres e-mail.
You need to agree with the terms to proceed

Menu