“Warszawa, 07.04.2021 (ISBnews) – Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi 0,1%, podał bank centralny. Po posiedzeniu nie odbędzie się konferencja prasowa, natomiast o godz. 16:00 zostanie opublikowany komunikat. Konsensus rynkowy przewidywał utrzymanie stóp procentowych na dotychczasowych poziomach (główna nadal 0,1%).

Stopa lombardowa wynosi od 29 maja 2020 r. 0,50%, stopa depozytowa – 0,0%, a stopa redyskonta weksli – 0,11%, stopa dyskontowa weksli – 0,12% w skali rocznej, podano w komunikacie. Informacja po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w dniu 7 kwietnia 2021 r. zostanie opublikowana dziś o godz. 16.00 na stronie internetowej NBP (www.nbp.pl)” – czytamy dalej. RPP obniżyła stopy procentowe trzykrotnie w 2020 roku – łącznie o 1,4 pkt proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej.” – podaje portal www.ISBnews.pl .

Kolejna dobra wiadomość dla kredytobiorców wszelkiej rodzaju. Fakt, że od jakiegoś czasu jest mowa o tym, że RPP obniży stopy lub wręcz uczyni je ujemnymi, jednakże na chwilę obecną nie dokonano zmian. Moje zdanie jest takie, że pomimo galopującej inflacji RPP będzie trzymać stopy na rekordowo niskich poziomach przynajmniej do najbliższych wyborów. Takie działania są sensowe tylko w tym kierunku aby wypchnąć z kieszeni społeczeństwa oszczędności celem ich dalszego wydatkowania czy na inwestycje – zakup nieruchomości – czy też konsumpcję.

Obecna sytuacja jest wręcz perfekcyjna dla osób i firm które posiadają kredyty inwestycyjne lub inne zaciągnięte 3/5 i więcej lat temu. Ponieważ kwotowo nadal posiadają te same wartości do spłaty jednak realna siła nabywcza pieniądza istotnie straciła na wartości. Minimalna pensja wyciągana niejako w kosmos bez żadnego uzasadnienia mającego pokrycie w bieżącej efektywności gospodarczej powoduje, że wszystko drożeje. Do tego wyższe ceny za energię, paliwo i domino ruszyło.

5 lat temu za 100000 zł można było bez problemu kupić kawalerkę w Koszalinie (20m2) i jeszcze zostało dobre kilka złotych. Obecnie za taką samą kawalerkę trzeba zapłacić od 130000 do 160000 zł. Cały czas słyszę słynne zdanie nieruchomości muszą potanieć. Pytanie tylko jak?

Krzysztof Stosio